Poniedziałkowy incydent przypomina o ciągłych problemach z utrzymaniem bezpieczeństwa na terenie Rio de Janeiro, choć przestępczość w mieście w ostatnich latach zmalała. Władze zdecydowały się na bardziej stanowczą politykę bezpieczeństwa, a policja przejęła kontrolę nad ponad 12 fawelami (dzielnicami biedoty), zdominowanymi do tej pory przez uzbrojonych handlarzy narkotyków.
W sierpniu zeszłego roku uzbrojony bandyta wziął jako zakładników 35 gości innego luksusowego hotelu w Rio de Janeiro. W lutym 2009 r. dokonano napadu na dwa hotele obsługujące głównie cudzoziemców, w tym jeden w turystycznej dzielnicy Copacabana.
Hotel Santa Teresa położony jest w dzielnicy nazywanej Montmartre'em Rio de Janeiro. Od otwarcia w 2008 roku jest ulubionym miejscem wypoczynku wielu zagranicznych gości, którzy skłonni są płacić równowartość nawet ok. 2 tys. dolarów za noc. Na początku tego roku zatrzymała się w nim m.in. brytyjska piosenkarka Amy Winehouse. W Rio de Janeiro w 2014 roku mają odbyć się mistrzostwa świata w piłce nożnej, a dwa lata później miasto ma być gospodarzem igrzysk olimpijskich.
zew, PAP