"Diablo" w szpitalu. To była próba samobójcza?

"Diablo" w szpitalu. To była próba samobójcza?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk trafił do szpitala wskutek nadużycia środków antydepresyjnych.
29-letni Włodarczyk, czempion federacji WBC, z powodu przedawkowania leków antydepresyjnych trafił w czwartkowe popołudnie do szpitala w podwarszawskim Piasecznie, gdzie mieszka, a później został przetransportowany do Warszawy. Bokser przebywa na oddziale toksykologicznym. - Sytuacja ma związek ze skomplikowaną sytuacją rodzinną Krzyśka, która trwa od dłuższego czasu. Staraliśmy się do tego nie dopuścić, ale nie udało się. Najważniejsze, że teraz ma dobrą opiekę. Na razie za wcześnie na spekulacje, jak długo może pozostać w szpitalu - powiedziała osoba z otoczenia boksera.

- Krzysiek jest przytomny, samodzielnie oddycha, co jakiś czas usypia, ale i się przebudza, "kontaktuje", mówi powoli. Nie jest w śpiączce farmakologicznej i najważniejsze, że nie ma zagrożenia życia - powiedział szwagier boksera Tomasz Babiloński.

"Wyczułem, że stało się coś strasznego"

- W czwartek ok. godz. 13 Krzysiek zadzwonił do mnie i powiedział, że wziął dużą ilość leków. Stwierdził, że bardzo źle się czuje i poprosił, abym jak najszybciej przyjechał. Znam go 16 lat i wyczułem, że stało się coś strasznego. W tym samym czasie skontaktował się też z kolegą z grupy Tomkiem Hutkowskim, bowiem on, wraz z innym pięściarzem grupy 12round KnockOut Promotions Pawłem Kołodziejem, pojawili się w domu "Diablo" przede mną. W rozmowie telefonicznej przekazali mi, że Krzysiek jest nieprzytomny. Zaraz też pojawiła się karetka pogotowia - relacjonował szef teamu Babilon Promotion Tomasz Babiloński.

"Nie powiedział, że chce ze sobą skończyć"

Nieoficjalnie wiadomo, że nie najlepiej układało się Włodarczykowi w małżeństwie. - Trudno mi o tym mówić, bo Krzysiek jest moim szwagrem i przyjacielem, a Gosia, jego żona, moją siostrą. Jak w każdym związku były lepsze i gorsze dni - przecież nie ma idealnych par. Ale nic nie wskazywało, że dojdzie do takiej sytuacji. Krzysiek nie powiedział mi wprost, że chce ze sobą skończyć, ale nikt nie wie, co siedzi w głowie drugiej osoby, jakie ona ma myśli - przyznał Babiloński.

- Ostatnio byliśmy we dwóch na trzytygodniowych wakacjach w USA. Był w znakomitej kondycji psychicznej, cieszył się na perspektywę walki np. z mistrzem WBO Niemcem Marco Huckiem, codziennie przynajmniej raz trenował. Mówił, że nawet na urlopie musi ćwiczyć, bo inaczej będzie w złym humorze. Cieszył się, żartował, planowaliśmy powtórkę zaoceanicznej wyprawy zimą - dodał szwagier boksera.

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk we wrześniu skończy 30 lat, w dorobku ma tytuły mistrza świata IBF i WBC w kat. junior ciężkiej. Na zawodowych ringach wygrał 45 pojedynków, dwa przegrał, a jeden zremisował.

zew, PAP