Bokser Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, który 21 lipca przedawkował leki antydepresyjne, wrócił do domu w podwarszawskim Piasecznie. Osoba z jego otoczenia poinformowała, że pięściarz chce odpocząć i wyciszyć się.
Czempion federacji WBC z powodu przedawkowania leków antydepresyjnych trafił do kliniki w podwarszawskim Piasecznie, gdzie mieszka, a później zawodnika grupy 12round KnockOut Promotions przetransportowano do Warszawy. Kilkadziesiąt godzin spędził na oddziale toksykologicznym Szpitala Praskiego. Następnie trafił pod opiekę psychologów.
Nieoficjalnie wiadomo, że Włodarczyk, który jesienią miał stoczyć kolejny pojedynek w obronie pasa (mówiło się o możliwej walce unifikacyjnej z Niemcem Marco Huckiem, mistrzem świata WBO), miał problemy rodzinne. Na zawodowych ringach "Diablo" Włodarczyk (wcześniej był czempionem organizacji IBF w kategorii junior ciężkiej) wygrał 45 pojedynków, dwa przegrał, a jeden zremisował.
PAP, arb