- Nikt nie sprawdza jakości serwowanego alkoholu, czy w tych grupach nie ma nieletnich oraz czy klientom wydaje się paragony - stwierdziła w reportażu ze Złotych Piasków komercyjna telewizja BTV. Według niej w grupach jest sporo nieletnich. Wielu uczestników takich wycieczek już na wczesnym ich etapie jest pijana. Prowadzi to do licznych burd, w których zginęły ostatnio dwie osoby. Organizatorzy bronią zabaw, które oferują turystom. - Jest to sposób na zaprzyjaźnienie się turystów różnych narodowości - tłumaczył reporterowi przewodnik jednej z grup.
Przeciw alkoholowej turystyce zaprotestowali właściciele demolowanych przez takich gości hoteli. Domagają się kontrolowania wieku uczestników oraz tego, by organizatorzy eskapad ponosili odpowiedzialność materialną za spowodowane szkody. Policja na razie szuka sposobu na nadzorowanie pub crawls.
PAP, arb