Na karę 18 lat więzienia skazał sąd w Czechach dwóch Polaków, którzy w styczniu tego roku w hotelu robotniczym na Morawach zabili swojego 49-letniego kolegi z Polski.
Według sądu okręgowego w Brnie dokonana zbrodnia była wyjątkowo brutalna. Napastnicy w stanie upojenia alkoholowego zadali ofierze dziesiątki ciosów nożem. Mężczyzna umierał przez kilkadziesiąt minut. Przyczyną zgonu był rozległy krwotok wewnętrzny w następstwie otrzymanych obrażeń.
Trójka Polaków zatrudniona była przy pracach fizycznych w mieście Valaszske Mezirziczi, zamieszkiwała też wspólny pokój w hotelu robotniczym. Często pili alkohol. Zabójcy - Jacek G. oraz Marek D. - skarżyli się, że ich współlokator nie sprząta i zostawia po sobie nieporządek. 8 stycznia zdecydowali się go ukarać. Po ataku zostawili go umierającego bez pomocy.
Ze śledztwa wynika, że już wcześniej skazani znęcali się nad swą ofiarą: bili go, a także wyrzucali z pokoju, każąc mu spać na korytarzu. Jacek G. odmówił składania zeznań przed sądem. Marek D. częściowo przyznał się do winy, mówiąc, że w złości uderzył ofiarę w twarz raz lub dwa razy.
PAP, arb