Prezes angielskiego klubu piłkarskiego Everton Bill Kenwright poinformował, że brak aktywności na rynku transferowym wynika z tego, że banki nie chcą pożyczać pieniędzy na drużynę z Goodison Park.
Do zespołu tego lata nie przyszedł żaden nowy zawodnik, zaś w trzech ostatnich okienkach transferowych menedżer David Moyes wydał na wzmocnienia tylko 2 miliony funtów.
- Są dwie przyczyny braku wzmocnień. Po pierwsze światowy kryzys, przez który nie ma biznesmena, nie mającego kłopotów w ostatnim czasie. Po drugie doszliśmy do etapu, w którym nie możemy więcej pożyczać pieniędzy - powiedział Kenwright dla Sky Sport News. - Na spotkaniu akcjonariuszy przyznałem, że to co robimy rok po roku, to błaganie o kredyt. Tego lata nie byliśmy w stanie pozyskać pieniędzy, bo banki mają teraz bardzo rygorystyczne reguły przyznawania pożyczek - dodał prezes.
W zeszłym sezonie Everton zajął siódme miejsce w Premier League. Trener David Moyes oświadczył, że teraz z powodu ograniczeń budżetowych nie należy oczekiwać lepszych rezultatów.pap, ps