Dziewczynka miała tylko nieznaczne obrażenia w okolicach twarzy. Jak wyjaśniła rzecznik, obrażenia te miały taki charakter, że mogły powstać w bardzo różnych okolicznościach, np. w momencie, gdy dziecko się przewróciło.
Przyczynę śmierci dziewczynki ustali sekcja zwłok, która odbyła się w środę w gdańskim Zakładzie Medycyny Sądowej. - Nie znam jeszcze nawet wstępnych wyników - powiedział szef gdyńskiej prokuratury Witold Niesiołowski. Zaznaczył, że nawet gdy do podległej mu jednostki dotrą wyniki sekcji, nie zostaną one - dla dobra śledztwa - ujawnione mediom. Prokurator dodał jednak, że pewne okoliczności w tej sprawie mogą wskazywać na to, że 13-latka została zabita. - Śledztwo prowadzone jest pod kątem zabójstwa - wyjaśnił Niesiołowski.
Podhorecka-Kłos powiedziała, że gdyńska policja - oprócz zbierania śladów i zeznań świadków itd. - zapoznaje się także z nagraniami z monitoringu miejskiego w Gdyni i Gdańsku. Nagrania te mogą pomóc ustalić, gdzie i z kim przebywała we wtorek dziewczynka.
pap, ps