To kolejne wymuszone zmiany w reprezentacji. Najpierw z powodu kontuzji zabrakło obrońcy Lecha Poznań Huberta Wołąkiewicza. W jego miejsca powołano Łukasza Brozia, ale piłkarz Widzewa Łódź również miał problemy zdrowotne i musiał opuścić zgrupowanie. W tej sytuacji szansę - po dwóch latach przerwy - otrzymał Marcin Wasilewski z Anderlechtu Bruksela (przez rok wracał do zdrowia po ciężkiej kontuzji). Oprócz niego Smuda powołał również Janusza Gola z Legii Warszawa. Na razie jeszcze Wasilewskiego nie było na treningu kadry, ma dotrzeć do Warszawy we wtorkowe popołudnie. Bez niego oraz wspomnianych Polanskiego i Murawskiego kadrowicze przeprowadzili zajęcia na bocznym boisku przy Łazienkowskiej. Tak naprawdę trening przypominał bardziej ćwiczenia w podgrupach.
Poobijany po ostatnim meczu ligowym Borussii Dortmund Robert Lewandowski tylko truchtał wokół boiska, a po 30 minutach zszedł do szatni. Trener Smuda nie forsował również sił trzech legionistów - Gola, Jakuba Wawrzyniaka i Macieja Rybusa, którzy w poniedziałek rozgrywali spotkanie ekstraklasy z ŁKS Łódź. We wtorkowe przedpołudnie wszyscy trzej tylko biegali i - podobnie jak Lewandowski - wcześniej opuścili murawę. Na wtorek zaplanowano jeszcze jeden - popołudniowy trening na Łazienkowskiej.
Z Meksykiem biało-czerwoni zmierzą się 2 września (godz. 20.30) w Warszawie. Cztery dni później czeka ich jeszcze trudniejszy sprawdzian - w Gdańsku zagrają z Niemcami (20.45).pap, ps