Nie wszyscy sympatycy Lecha pamiętali o wyrobieniu karty kibica. Wielu z nich dopiero teraz próbuje wypełnić odpowiednie formularze, by móc obejrzeć szlagierowo zapowiadający się pojedynek z aktualnym mistrzem kraju - Wisłą Kraków. Pod stadionem, tylko tam można odebrać karty, tworzą się od poniedziałku spore kolejki. - O konieczności posiadania karty kibica informowaliśmy wszystkimi dostępnymi środkami od wielu tygodni. W czasie miesięcy wakacyjnych jednego dnia otrzymywaliśmy niekiedy zaledwie 20 wniosków. Wówczas nie trzeba było zbyt długo czekać - wyjaśnia rzeczniczka klubu Joanna Dzios.
Na domiar złego w środę miała miejsce poważna awaria systemu i klub nie mógł sprzedawać biletów ani w kasach, ani w internecie.
Mecz cieszy się sporym zainteresowaniem, bowiem lechici po raz pierwszy w tym sezonie zagrają na Stadionie Miejskim. W spotkaniu czwartej kolejki z Ruchem Chorzów w roli gospodarza wystąpili wyjątkowo we Wronkach. Ostatnie starcie Lecha z Wisłą, rozegrany w październiku ubiegłego roku, obejrzało ponad 25 tysięcy kibiców.
pap, ps