Adamek: byłem gorszy więc przegrałem
Adamek przegrał bezdyskusyjnie
Kliczko dodał, że razem z bratem nigdy nie lekceważą rywali, każdy z ich przeciwników jest niebezpieczny i ma szansę na zwycięstwo. - Wiemy jednak, co robić na ringu i jeśli nie będziemy przez cały czas skoncentrowani, to wtedy przegramy. Mamy bardzo duże doświadczenie, także z porażek, a do tego utrzymujemy znakomitą kondycję - zapewnił.
"Na Euro będzie znakomicie"
Pytany o plany Władimir odpowiedział, że w 2011 r. zamierza walczyć jeszcze raz, najprawdopodobniej w grudniu. Nie chciał jednak zdradzić, kto mógłby być jego ewentualnym rywalem. - Myślę, że ogłoszę to w ciągu tygodnia. Jest kilku bokserów, z którymi mógłbym się zmierzyć. Myślę, że także Witalij w ciągu kilku najbliższych tygodni powie, kto będzie jego następnym przeciwnikiem - zapowiedział bokser.
Kliczko był pod dużym wrażeniem atmosfery, która podczas gali panowała na trybunach wrocławskiego stadionu. - Było niesamowicie. Chciałem podziękować kibicom za wsparcie zawodników, którzy włożyli bardzo dużo sił w walkę. Poziom organizacji i zachowanie kibiców pokazują, że za rok na mistrzostwach Europy w piłce nożnej będzie znakomicie - ocenił.
"Góral" nie dał rady
Pokonując Adamka, Witalij Kliczko po raz dziewiąty z rzędu obronił pas mistrza świata WBC w wadze ciężkiej. "Góral", mimo bardzo ambitnej postawy nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki z ukraińskim bokserem. Było to 43. zwycięstwo Kliczki, w tym 40. przed czasem (ma dwie porażki w karierze). Adamek przegrał po raz drugi; w dorobku ma 45 triumfów.
zew, PAP