Pierwszy etap obejmuje wykonanie dwupoziomowych, zadaszonych trybun na około 24 tysiące miejsc z trzech stron boiska oraz m.in. podziemne garaże. Przez cały czas trwania prac piłkarze Górnika mają rozgrywać na obiekcie swoje mecze. - Termin jest krótki, po drodze są dwie zimy. Myślę jednak, że zdążymy. Nasze ekipy zakończyły właśnie budowę stadionu w Gliwicach i teraz przeniosą się do Zabrza - powiedział prezes generalnego wykonawcy Konrad Jaskóła. Przyznał, że wyłączenie stadionu z użytku przyspieszyłoby prowadzenie inwestycji o kilka miesięcy.
Mostostal wybudował stadiony Legii i Wisły Kraków. - Jeśli w Warszawie udało się tak prowadzić prace, żeby drużyna mogła tam cały czas grać, to uda się i w Zabrzu. Budowa zespołu i stadionu wiążą się nierozerwalnie. Realizowaliśmy już w mieście kosztowniejsze inwestycje, jednak ta jest na pewno najbliższa sercu wielu mieszkańcom - powiedziała prezydent Zabrza Małgorzata Mańka - Szulik.
Rozpoczęcie prac zbiegło się w czasie z 50. rocznicą debiutu zabrzańskiej drużyny w europejskich pucharach. 13 września 1961 roku Górnik na Stadionie Śląskim w Chorzowie pokonał angielski Tottenham Hotspur 4:2 w 1/16 finału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych (poprzednik Ligi Mistrzów). - Cóż zrobić. Łezka się w oku kręci, ale przecież nie mamy wyboru. Potrzebny jest nowy stadion - mówił patrząc na destrukcyjne działania koparki były piłkarz Górnika i reprezentacji Polski Stanisław Oślizło.
Docelowo widownia będzie miała 32 tysiące miejsc siedzących. Nowy stadion zostanie wybudowany w miejscu istniejącego i ma spełniać wymogi najwyższej, czwartej kategorii standaryzacji UEFA. Ma być nie tylko areną piłkarską, ale też pełnić funkcje kulturalne i rozrywkowe.
Należący do miasta stadion, na którym swoje mecze rozgrywają piłkarze Górnika, został oddany do użytku 2 września 1934 roku.pap, ps