Gdyby oś obrotu naszej planety była nachylona pod kątem 90 stopni do ekliptyki, nie mielibyśmy pór roku. Na każdej szerokości geograficznej dzień trwałby zawsze tyle samo czasu, a Słońce zawsze górowałoby na jednej i określonej wysokości. Oś obrotu Ziemi tworzy kąt 66.5 stopnia z ekliptyką, dzięki czemu na naszej planecie występują zmiany pór roku, spowodowane różną długością dnia.
Ze względu na nachylenie osi obrotu Ziemi do ekliptyki, tworzy ona kąt 23.5 stopnia z równikiem niebieskim (czyli rzutem równika ziemskiego na sferę niebieską). Słońce może więc znajdować się od 23.5 stopnia pod równikiem niebieskim do 23.5 stopnia nad nim. W pierwszym przypadku, na półkuli północnej, nasza dzienna gwiazda przebywa bardzo krótko nad horyzontem, a my nazywamy ten dzień przesileniem zimowym lub początkiem astronomicznej zimy. Pół roku później mamy do czynienia z drugim przypadkiem. Występuje przesilenie letnie, Słońce najdłużej przebywa nad horyzontem, rozpoczynając tym samym astronomiczne lato.
Pomiędzy tymi dwiema datami Słońce musi przejść przez równik niebieski. Punkt przecięcia ekliptyki oraz równika niebieskiego, przez który Słońce przechodzi pomiędzy latem a zimą, astronomowie nazywają punktem Wagi. Nasza dzienna gwiazda znajdując się w nim rozpoczyna astronomiczną jesień, a dzień w okolicach tej daty trwa dokładnie tyle samo czasu co noc. Stąd też czas ten nazywa się momentem równonocy jesiennej.
W tym roku Słońce znajdzie się w punkcie Wagi 23 września o godzinie 11:05 naszego czasu. W tym samym momencie rozpocznie się więc astronomiczna jesień.
zew, PAP