Cytowany przez holenderskie media lekarz PSV Eindhoven Tjaarda Weber powiedział, że stan zdrowia Przemysława Tytonia poprawia się, ale od gry w piłkę polski bramkarz będzie musiał odpocząć przez kilka tygodni.
W 30. minucie niedzielnego meczu z Ajaksem Amsterdam (2:2) Tytoń został kopnięty kolanem w głowę przez interweniującego wślizgiem klubowego kolegę Timothy'ego Derijcka. Przerwa w grze trwała aż 15 minut, a Polak opuścił boisko na noszach z usztywnioną szyją. Badania w szpitalu wykluczyły uraz czaszki i kręgów szyjnych.
- Stan zdrowia Tytonia szybko się poprawia, ale po tak silnym wstrząśnieniu mózgu przez kilka tygodni z pewnością nie pojawi się na boisku - powiedział Weber.
Tytoń do Eindhoven trafił w połowie sierpnia z Rody Kerkrade. To było jego trzecie spotkanie w barwach nowej drużyny.
zew, PAP