W poniedziałkowe popołudnie do Warszawy wrócili polscy siatkarze, którzy w niedzielę w Wiedniu wywalczyli brązowy medal mistrzostw Europy. Na lotnisku Okęcie włoskiego trenera Andreę Anastasiego i jego zespół powitała grupa rozradowanych kibiców.
Siatkarze na lotnisku Okęcie pojawili się w biało-czerwonych koszulkach z napisem "medalista mistrzostw Europy 2011" na plecach. Każdy z zawodników oraz członkowie sztabu otrzymali w prezencie kwiaty słoneczniki.
- Jak świętowaliśmy sukces? To tajemnica zawodowa. Mogę ujawnić tylko, że prezes (szef PZPS Mirosław Przedpełski - red.) zorganizował nam kolację - powiedział najwyższy w polskiej ekipie Marcin Możdżonek, który podobnie jak koledzy szybko przystąpił do rozdawania autografów.
Biało-czerwonym nie udało się obronić tytułu, ale trzecie miejsce zostało przyjęte przez fanów jako duży sukces. W drodze po medal Polacy wygrali cztery z siedmiu spotkań, w tym najważniejsze - o brąz z Rosją 3:1.pap, ps