Krakowski szkoleniowiec nie krył, że nie jest zadowolony z tego co jego piłkarze pokazali w pojedynku z Flotą, mimo zwycięstwa 4:2. - Byłem bardzo zły w przerwie. Powiedziałem piłkarzom, że jeśli nie wygramy tego meczu, to po pierwsze wracamy pociągiem, a po drugie będą musieli sami zapłacić za całą podróż. Nawet wspomniałem, że będą musieli oddać pieniądze kibicom, którzy za nimi pojechali - powiedział Maaskant.
Na konferencji prasowej po raz kolejny trener odniósł się do sprawy Maora Meliksona: "Musimy zdać sobie sprawę z tego, że teraz chce on się skupić tylko i wyłącznie na Wiśle. W końcu będzie musiał podjąć decyzję. Ma trzy opcje: grać dla Polski, grać dla Izraela albo dla żadnej z tych drużyn". Dodał, że nigdy nie usłyszał od zawodnika, że chce odejść szybko z Wisły.
Piłkarz Wisły Kraków Maor Melikson oświadczył w czwartek, że nie jest jeszcze gotowy aby grać w reprezentacji Polski lub Izraela. O swojej decyzji poinformował m.in. prezesa PZPN Grzegorza Latę.pap, ps