Po zaledwie 28 minutach przerwany został mecz piłkarski Boraca Banja Luka z Zeljeznicarem Sarajewo w lidze Bośni i Hercegowiny. Kibice gospodarzy wbiegli na boisko i zaatakowali sympatyków stołecznej drużyny.
Do zamieszek doszło po golu strzelonym dla Zeljeznicara przez Eldara Adilovica. Fani Boraca rzucali m.in. kamieniami. Policja próbowała zapanować nad sytuacją, ale po kilku minutach organizatorzy uznali, że nie gwarantują bezpieczeństwa uczestnikom spotkania.
Na razie nie wiadomo, jaką decyzję w sprawie wyniku i kar podejmie prowadząca rozgrywki bośniacka federacja.
Żaden z sympatyków klubu z Sarajewa nie został ranny. Do aresztu trafiło trzech mężczyzn, którzy zaatakowali funkcjonariuszy i zniszczyli dwa radiowozy.
W poprzednim sezonie Borac Banja Luka zdobył mistrzostwo Bośni i Hercegowinie, a Zeljeznicar Sarajewo triumfował w krajowym pucharze.pap, ps