Trzy kilogramy czystej kokainy przechwycili celnicy na warszawskim Okęciu. Narkotyki przemycał do Polski z Brazylii obywatel Rumunii. Ich czarnorynkowa wartość to ponad 620 tys. zł.
Kokaina była ukryta w czterech metalowych kołach, na które zakłada się paski klinowe. Przemytnika zgubił fakt, że nie potrafił powiedzieć co wiezie. - Nie potrafił wytłumaczyć do czego służą, w końcu stwierdził, że są to "ciężarki do ćwiczeń". Prześwietliliśmy je urządzeniem RTG i okazało się, że w środku coś ukryto - oświadczył rzecznik warszawskiej Izby Celnej Piotr Tałałaj. Gdy celnicy przecięli metalowe koła wysypał się z nich biały proszek. - Okazało się, że jest to kokaina, w sumie 3,1 kg - powiedział Tałałaj.
Przemytnikowi grozi do pięciu lat więzienia. Jak podkreślają celnicy, pomysłowość przemytników jest coraz większa. W tym roku zdarzyło się już m.in., że narkotyki próbowano przewieźć w kiełbasie, kawie, a nawet w wiertarkach. W 2010 r. celnicy zapobiegli przemytowi 94 kg kokainy.
zew, PAP