W ciągu ostatniego roku zmniejszył się odsetek Polaków spożywających od czasu do czasu posiłki poza domem, a przede wszystkim zmniejszyła się liczba osób deklarująca odwiedzanie restauracji. Jednocześnie obniżeniu uległa średnia wartość wydatków ponoszonych na żywienie się poza domem. W 2010 roku na stołowanie się poza domem wydawaliśmy około 87 zł na miesiąc, podczas gdy w roku obecnym kwota ta wynosi 81 zł.
Polacy nie mają też nawyku zamawiania gotowych posiłków do domu. Połowa z nas nigdy nie zamawia takiego posiłku, a 25 proc. deklaruje, że zamawia gotowe posiłki rzadziej niż raz w miesiącu. Dopiero co dwudziesta osoba korzysta raz w tygodniu z jedzenia „na wynos" spożywanego w domu. Jeśli już decydujemy się na zamówienie jedzenia bezpośrednio do domu, to zazwyczaj wybieramy pizzę, dużo rzadziej kebab, a czasami tylko „chińszczyznę”, pierogi, kurczaka czy obiady domowe.
Zmieniły się też przyzwyczajenia żywieniowe Polaków w miejscu pracy. Zdecydowana większość przynosi kanapki czy sałatki z domu. W porównaniu do ubiegłego roku zmalał odsetek osób decydujących się na zakup kanapek od firm cateringowych. Nie uległa natomiast zmianie ilość osób kupujących dania na ciepło w pracy – na ten sposób odżywiania w trakcie pracy ciągle decyduje się 13 proc. aktywnych zawodowo Polaków.Spadek aktywności Polaków, jeśli chodzi o jedzenie poza domem może mieć związek ze zmierzonym również przez Ipsos spadkiem poziomu optymizmu konsumenckiego. Badania Ipsos przeprowadzone zostały na reprezentatywnej próbie 825 Polaków.
kuchnia.wp.pl, mpr