Władze Asseco Prokom Gdynia wycofały protest złożony w ubiegłym tygodniu do PLK w sprawie uznania ich zespołu zdobywcą Superpucharu Polski koszykarzy bądź powtórzenia meczu. Mistrz Polski przegrał rozegrany 3 października w Starogardzie Gd. mecz z Polpharmą 78:79.
Do kontrowersyjnej sytuacji, która stała się podstawą złożenia protestu, doszło w piątej minucie przy prowadzeniu zespołu ze Starogardu Gd. 10:8. Donatas Motiejunas z Asseco sfaulował centra gospodarzy Jeremy'ego Simmonsa. Sędziowie odgwizdali przewinienie, a następnie zaliczyli Polpharmie dwa punkty i nakazali wykonanie jednego dodatkowego rzutu wolnego, mimo że piłka nie wpadła do kosza.
Protest został wysłany dziesięć dni po meczu, nie zaś - jak przewiduje regulamin rozgrywek - tuż po zakończeniu spotkania. Kapitan drużyny, która chce złożyć protest, musi niezwłocznie poinformować sędziego głównego, że jego ekipa protestuje przeciwko wynikowi oraz złożyć podpis w odpowiedniej rubryce.
PAP, arb