Według prokuratury, opinia biegłych jednoznacznie wskazuje, że wadliwa i niestabilna konstrukcja zagrażała zdrowiu i życiu bawiących się w pobliżu dzieci. - Podstawowym defektem były zbyt krótkie odciągi, które nie utrzymywały w równowadze przedniej części, zbudowanej z ciężkich rur. Bramka nie była w żaden sposób przytwierdzona do podłoża i w każdej chwili groziła upadkiem - ocenił prokurator.
Prokuratura zapowiada, że w najbliższych dniach przedstawi zarzuty osobom odpowiedzialnym za stan boiska w Gronowie. Gminni urzędnicy mają odpowiadać za niedopełnienie obowiązków, sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia ludzi oraz nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Po tragedii, do której doszło pod koniec czerwca, władze samorządowe Braniewa nakazały przegląd wszystkich wiejskich boisk w gminie i wycofanie pozostałych, wadliwie skonstruowanych bramek.
PAP, arb