Do zdarzenia doszło w marcu podczas libacji alkoholowej w mieszkaniu matki konkubiny Rafała M. (gdzie mieszkał także sam oskarżony wraz z konkubiną). Rafał M., po sprzeczce z matką swojej konkubiny, zaatakował tasakiem w głowę mężczyznę, który przyszedł do mieszkania naprawić zamek i stanął w obronie kobiety. Zakrwawionemu mężczyźnie udało się wybiec na korytarz, gdzie stracił przytomność. M. w chwili zdarzenia miał w organizmie 3,26 promila alkoholu.
Po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, przesłuchaniu świadków i oskarżonego sąd nie dopatrzył się w działaniu Rafała M. nawet ewentualnego zamiaru dokonania zabójstwa. Jednak, jak zaznaczył sędzia Zdzisław Błasiak, nie budzi wątpliwości fakt, że oskarżony uderzył tasakiem w głowę pokrzywdzonego. Dlatego też zmienił prawną kwalifikację czynu i skazał M. za naruszenie czynności ciała lub rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni.
Oskarżony był już czterokrotnie karany za kradzieże i rozbój. Więzienie opuścił w lipcu ub. roku, wtedy też zamieszkał ze swoją konkubiną w mieszkaniu jej matki w Mielcu.pap, ps