Celnicy zwrócili uwagę, że budynek garażu z zewnątrz wydawał się zdecydowanie większy niż przeszukiwane wnętrze. Dokładnie zbadali jego ściany i wtedy okazało się, że w jednej z szaf zamaskowane jest wejście do specjalnie skonstruowanych skrytek. Znaleziono tam kolejne worki z tytoniem. W sumie - w trakcie kontroli - celnicy znaleźli 143 worki z nielegalnym tytoniem o wadze prawie 3 ton. Znaleźli też 19 litrów spirytusu oraz karton papierosów bez polskich znaków akcyzy, a także 80 pirackich płyt DVD. Szacuje się, że gdyby ten towar trafił na rynek, Skarb Państwa straciłby 1,5 mln zł.
Zarzuty w tej sprawie usłyszał kierowca samochodu oraz 36-letnie właścicielka posesji. Grozi im kara do dwóch lat więzienia oraz wysoka grzywna. Według Zbaliszyn to największe do tej pory wykrycie nielegalnego tytoniu na terenie województwa łódzkiego i jedno z największych w kraju. W 2011 roku łódzcy celnicy zatrzymali łącznie ponad 9 ton tego rodzaju towaru o łącznej wartości ponad 4 mln zł. Natomiast Służba Celna w całym kraju, w pierwszym półroczu wykryła prawie 50 ton nielegalnego tytoniu.
PAP, arb