IKEA zatruła rzekę? Będzie śledztwo

IKEA zatruła rzekę? Będzie śledztwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokuratura Rejonowa w Bielsku Podlaskim podjęła decyzję, że zostanie wszczęte śledztwo dotyczące zatrucia rzeki Białej. 18 listopada trafiło do niej zawiadomienie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Według Inspektoratu za zatrucie odpowiada fabryka IKEA w Koszkach - w zawiadomieniu do prokuratury instytucja pisze o podejrzeniu popełnienia przestępstwa spowodowania nieumyślnego zagrożenia dla środowiska oraz zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt.

Wszystko o nowym rządzie Tuska - kliknij tutaj

21 listopada zostanie formalnie wszczęte postępowanie przygotowawcze - poinformował szef Prokuratury Rejonowej w Bielsku Podlaskim Krzysztof Zwoliński. W zawiadomieniu Inspektoratu mowa jest o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciwko środowisku przez spółkę Swedspan (należącą do grupy IKEA), która jest właścicielem fabryki w Koszkach. Kwalifikacja prawna dotyczy artykułu z Kodeksu karnego, który mówi o zanieczyszczeniu wody, powietrza lub ziemi "w takiej ilości lub w takiej postaci, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach". Prokurator dodał, że wśród dołączonych do zawiadomienia dokumentów są m.in. kopie sprawozdań badań laboratoryjnych przeprowadzonych przez Inspektorat.

Rzeka Biała została zanieczyszczona na początku listopada. Wobec tego, że badania wykazały, iż przyczyną są chemikalia, które dostały się do wody z fabryki w Koszkach, wstrzymano rozruch technologiczny zakładu. W ubiegłym tygodniu warunkowo go wznowiono, za zgodą Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku. Szefowa tego Inspektoratu Grażyna Żyła-Pietkiewicz poinformowała, że obecnie trwają ustalenia z przedstawicielami zakładu co do możliwości uruchomienia produkcji. Firma stara się o zgodę na użytkowanie fabryki, zbiera stosowne opinie a jedną z nich jest opinia inspektoratu. Żyła-Pietkiewicz zaznaczyła, że fabryka w Koszkach stosuje się do wszelkich zaleceń inspektorów.

Według ustaleń Inspektoratu chemikalia przedostały się do rzeki przez kanał odprowadzający. Wskutek zatrucia w rzece Białej znaleziono ok. 50 kg śniętych ryb i żab. W ściekach oprócz chemikaliów były także drewniane wióry. Śnięte ryby znaleziono też w pobliskich stawach hodowlanych. Spółka Swedspan, powołując się na własne badania, zaprzeczyła jednak, że to fabryka w Koszkach przyczyniła się do zatrucia rzeki. W komunikacie spółka napisała, iż "jest przekonana, że potencjalnie szkodliwa zmiana składu chemicznego wody w rzece nie została spowodowana przez rozruch technologiczny zakładu Swedspan".

Rozruch technologiczny w fabryce ultracienkich płyt wiórowych w Koszkach w gminie Orla trwa od połowy czerwca 2011 r. W ocenie Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych była to największa w 2010 roku inwestycja zagraniczna w Polsce (jej wartość wynosi 140 mln euro - ok. 627,2 mln zł, z czego z unijnego Programu Innowacyjna Gospodarka pochodzi 145,7 mln zł). Docelowo - do połowy 2012 roku - ma tu pracować 250 osób.

Wszystko o nowym rządzie Tuska - kliknij tutaj

PAP, arb