15 minut i 45 sekund wystarczyło mieszkańcowi Starego Wieliszowa k/Płocka Januszowi Jasińskiemu na zjedzenie ważącego 1 kg bochenka chleba.
W Polanicy Zdrój (dolnośląskie) odbyły się mistrzostwa świata w jedzeniu chleba na czas. W zawodach wzięło udział 10 osób. Do popicia mieli jedynie 1,5 l niegazowanej wody.
Mężczyzna, który wygrał również ubiegłoroczne zawody, o ponad minutę pobił swój poprzedni rekord. Drugi z zawodników na zjedzenie chleba potrzebował 18 i pół minuty.
Zdaniem mistrza świata w jedzeniu chleba, przyczyną jego sukcesu jest fakt, że "ma bardzo szeroki przełyk". "Przed zawodami zjadłem tylko lekki obiad - skrzydełka kurczaka. Lubię chleb pod każdą postacią, ale zdecydowanie wolę bułki" - powiedział Jasiński.
IrP, pap
Mężczyzna, który wygrał również ubiegłoroczne zawody, o ponad minutę pobił swój poprzedni rekord. Drugi z zawodników na zjedzenie chleba potrzebował 18 i pół minuty.
Zdaniem mistrza świata w jedzeniu chleba, przyczyną jego sukcesu jest fakt, że "ma bardzo szeroki przełyk". "Przed zawodami zjadłem tylko lekki obiad - skrzydełka kurczaka. Lubię chleb pod każdą postacią, ale zdecydowanie wolę bułki" - powiedział Jasiński.
IrP, pap