Rosyjski miliarder Dmitrij Robołowlew, zwany "królem nawozów", chce zainwestować 200 milionów euro, by ratować pogrążony w kryzysie francuski klub piłkarski AS Monaco - poinformowały tamtejsze media.
Klub z Księstwa Monaco, który jeszcze w 2000 roku był mistrzem Francji, a cztery lata później dotarł do finału Ligi Mistrzów, obecnie zajmuje ostatnie miejsce w drugiej lidze. Na ratunek ma pospieszyć działający w branży chemicznej 45-letni Rybołowlew, którego fortunę szacuje się na ok. siedem miliardów euro. W ostatnim notowaniu listy najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes" został sklasyfikowany na 93. miejscu.
Prezesem klubu miałby zostać przedsiębiorca, menedżer sportowy i dobry znajomy księcia Alberta II Jean-Marc Goiran, z którym blisko miałby współpracować były piłkarz AS Monaco i reprezentacji Francji Youri Djorkaeff.
W lecie tego roku AS Monaco po raz pierwszy od 35 lat spadło z ekstraklasy. Po 14 kolejkach drugiej ligi siedmiokrotny mistrz Francji zamyka tabelę. W dotychczasowych meczach zespół odniósł jedno zwycięstwo.
zew, PAP