Świąteczne biesiady i rozmowy przy stole przeciągają się często od rana do wieczora. W ten sposób wzmacniamy więzi rodzinne, sami się relaksujemy - ale zapominamy o kręgosłupie, który boleśnie odczuwa skutki wielogodzinnego siedzenia na krześle. Jak temu zaradzić? Zamienić krzesło na dmuchaną piłkę fitness, która pomoże nam ćwiczyć prawidłową postawę, a przede wszystkim - odciąży nasz kręgosłup.
Dostawców piłek jest mnóstwo – najtańsze piłki fitness kosztują od 20 do 30 zł, a cena najdroższych może przekroczyć 200 zł. Przy zakupie piłki należy przede wszystkim zwrócić uwagę na odpowiedni dla naszego wzrostu rozmiar piłki, rodzaj materiału (guma musi być wytrzymała) oraz to, czy kupowana przez nas piłka wyposażona jest w... pompkę. Czasem nie warto bowiem wybierać najtańszego modelu - skoro trzeba do niego od razu dokupić pompkę, kosztującą często tyle samo co piłka.
Piłka fitness może zastąpić nam krzesło - można też wykonywać na niej proste ćwiczenia rozciągające mięśnie. Te ostatnie są prawdziwym świętem dla naszego kręgosłupa - zwłaszcza jeśli nasza codzienna praca polega na siedzeniu przed komputerem.
Jacek Żakowski, Infotuba