Coraz głośniej mówi się o niebezpieczeństwie na jakie narażone są partnerki piłkarzy w Neapolu. W nocy z soboty na niedzielę napadnięto na Yaninę Screpante, dziewczynę napastnika Ezequiela "Pocho" Lavezziego. Przed tygodniem napadnięto żonę Marka Hamsika.
Screpante wracała samochodem do domu, kiedy została zatrzymana przez dwóch uzbrojonych mężczyzn. Jeden z nich wycelował pistolet w jej głowę, a drugi zabrał zegarek firmy Rolex. Zszokowana Argentynka szybko napisała przez Twittera: "Neapol to okropne miasto. Jeśli coś takiego jeszcze raz mi się przydarzy, zabiorę stąd Pocho".
Na takie słowa zareagował prezes Napoli Aurelio de Laurentiis. - Rzym i Mediolan są tak samo niebezpieczne jak Neapol. Poza tym w obecnych czasach kryzysu nie należy chodzić z tak drogim zegarkiem na ręku - skomentował.
Wcześniej napadnięta została żona innego piłkarza - Marka Hamsika. Grupa uzbrojonych mężczyzn, grożąc jej pistoletem zażądała wydania samochodu BMW X6. W grudniu ubiegłego roku również Hamsik był ofiarą napadu. Skradziono mu wówczas zegarek. Z kolei w październiku 2012 złodzieje wkradli się do domu napastnika Edisona Cavaniego.
zew, PAP