Po zatrzymaniu Jerzego S. okazało się, że kilka godzin wcześniej podjął nieudaną próbę napadu, także z nożem, na kantor wymiany walut w Ropczycach. Harpula opowiadał, że mężczyzna zapukał w drzwi zamkniętej placówki, a później szamotał się w wejściu z pracownicą kantoru, która jednak uniemożliwiła mu wejście do środka. Podejrzany w czasie śledztwa przyznał się jeszcze do napadu na bank w Rzeszowie z 11 października. Wtedy - także grożąc nożem - sprawca zażądał od pracownic banku pieniędzy z sejfu. Udało mu się wówczas zabrać około 50 tys. zł, z którymi uciekł. Zanim prokuratura przedstawi Jerzemu S. kolejny zarzut rozboju na pracownikach banku, musi najpierw potwierdzić jego wersję zdarzeń. Szefowa rzeszowskiej prokuratury Renata Krut-Wojnarowska poinformowała, że wstępne ustalenia wskazują (m.in. z nagrania z monitoringu), iż tego ostatniego napadu również dokonał S.
PAP, arb