Mniej dziecięcego porno w Internecie. Dzięki Polakom

Mniej dziecięcego porno w Internecie. Dzięki Polakom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja zatrzymała 17 osób podejrzewanych o rozpowszechnianie w sieci i udostępnianie materiałów z pornografią dziecięcą. Cztery z nich usłyszały już zarzuty.

Jak powiedział Karol Jakubowski z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, akcja została zainicjowana przez funkcjonariuszy z  Danii; poza Polską wzięło w niej udział kilkanaście krajów europejskich. - Na początku września funkcjonariusze z Danii monitorowali sieć P2P (umożliwiająca wymianę m.in. plików - red) w celu wychwycenia w niej użytkowników, którzy rozpowszechniali i udostępniali pliki z treściami pedofilskimi. Za pomocą specjalistycznego oprogramowania ustalili adresy IP komputerów, z których dystrybuowano lub na które zostały pobrane nielegalne treści - powiedział Jakubowski.

Informacje zostały przekazane m.in. do Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji. Polscy policjanci ustalili w sumie 19 adresów użytkowników internetu, którzy w ten sposób przesyłali sobie pedofilskie materiały. - Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że są to mieszkańcy 9  województw Polski. W akcji ich zatrzymań wzięło udział kilkudziesięciu policjantów - dodał Jakubowski.

Ostatecznie przeszukano 17 mieszkań, domów oraz biur. Policjanci zatrzymali 24 laptopy i komputery, 41 wymiennych dysków twardych i ponad 2,5 tysiąca płyt CD i DVD. - Zatrzymanych zostało 17 osób – wśród nich był m.in. informatyk, pracownik tartaku oraz osoby bezrobotne -  powiedział Jakubowski. Dodał, że cztery osoby usłyszał zarzuty. Od opinii biegłych zależy, czy pozostali zatrzymani również usłyszą zarzuty. Za rozpowszechnienia w internecie pornografii dziecięcej grozi nawet do 8 lat więzienia.

eb, pap