Ministerstwo Edukacji chce od nowego roku szkolnego ograniczyć do trzech liczbę szkół ponadgimnazjalnych, o przyjęcie do których uczeń będzie mógł się starać równocześnie.
Podczas tegorocznej rekrutacji, absolwenci gimnazjów mogli ubiegać się o przyjęcie do nieograniczonej liczby szkół.
W czwartek, podczas spotkania z kuratorami oświaty, minister edukacji Krystyna Łybacka zapowiedziała, że jeszcze tego samego dnia wystąpi z pisemnym zapytaniem do Rzecznika Praw Obywatelskich, czy ograniczając ilość dokumentów, jakimi będzie mógł posługiwać się uczeń podczas rekrutacji, nie ogranicza się jego praw.
Minister powiedziała, że jest już po ustnej rozmowie z Rzecznikiem w tej sprawie i oficjalnej odpowiedzi RPO spodziewa się w przyszłym tygodniu.
Zgodnie z propozycją ministerstwa, uczeń kończący gimnazjum otrzymywać będzie oryginał świadectwa ukończenia szkoły oraz dwie jego kopie potwierdzone przez szkołę. I tylko taką ilością dokumentów będzie mógł się posługiwać podczas rekrutacji.
MENiS chce nadal zachować zasady, że przy przyjęciu do szkoły ponadgimnazjalnej w równym stopniu brane są wyniki egzaminu gimnazjalnego oraz oceny na świadectwie szkolnym i inne osiągnięcia ucznia.
Do tej pory, szkoły ponadgimnazjalne mogły same decydować, ile ocen ze świadectwa biorą pod uwagę podczas rekrutacji oraz to, z jakich są one przedmiotów. Ministerstwo chce to zmienić. Resort wspólnie z kuratorami oświaty opowiada się za tym, aby ograniczyć liczbę branych pod uwagę przedmiotów do czterech, wśród których obowiązkowo musi znaleźć się język polski.
Podczas narady minister edukacji z kuratorami ustalono także, że od nowego roku szkolnego wynik uzyskany przez ucznia ze sprawdzianu dla szóstoklasistów oraz egzaminu gimnazjalnego nie będzie umieszczony na świadectwie szkolnym. Wyniki otrzymane przez ucznia ze sprawdzianu lub egzaminu zapisane będą tylko na specjalnym zaświadczeniu wydanym przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.
Resort oświaty planuje również wprowadzić zmiany w przepisach dotyczących oceniania i egzaminowania uczniów. Polegałyby one m.in. na wprowadzeniu geografii do grupy przedmiotów, które można zdawać pisemnie na maturze oraz na możliwości zdawania sprawdzianu dla szóstoklasistów i egzaminu gimnazjalnego w językach narodowych przez uczniów uczących się w szkołach dla mniejszości narodowych.
nat, pap
W czwartek, podczas spotkania z kuratorami oświaty, minister edukacji Krystyna Łybacka zapowiedziała, że jeszcze tego samego dnia wystąpi z pisemnym zapytaniem do Rzecznika Praw Obywatelskich, czy ograniczając ilość dokumentów, jakimi będzie mógł posługiwać się uczeń podczas rekrutacji, nie ogranicza się jego praw.
Minister powiedziała, że jest już po ustnej rozmowie z Rzecznikiem w tej sprawie i oficjalnej odpowiedzi RPO spodziewa się w przyszłym tygodniu.
Zgodnie z propozycją ministerstwa, uczeń kończący gimnazjum otrzymywać będzie oryginał świadectwa ukończenia szkoły oraz dwie jego kopie potwierdzone przez szkołę. I tylko taką ilością dokumentów będzie mógł się posługiwać podczas rekrutacji.
MENiS chce nadal zachować zasady, że przy przyjęciu do szkoły ponadgimnazjalnej w równym stopniu brane są wyniki egzaminu gimnazjalnego oraz oceny na świadectwie szkolnym i inne osiągnięcia ucznia.
Do tej pory, szkoły ponadgimnazjalne mogły same decydować, ile ocen ze świadectwa biorą pod uwagę podczas rekrutacji oraz to, z jakich są one przedmiotów. Ministerstwo chce to zmienić. Resort wspólnie z kuratorami oświaty opowiada się za tym, aby ograniczyć liczbę branych pod uwagę przedmiotów do czterech, wśród których obowiązkowo musi znaleźć się język polski.
Podczas narady minister edukacji z kuratorami ustalono także, że od nowego roku szkolnego wynik uzyskany przez ucznia ze sprawdzianu dla szóstoklasistów oraz egzaminu gimnazjalnego nie będzie umieszczony na świadectwie szkolnym. Wyniki otrzymane przez ucznia ze sprawdzianu lub egzaminu zapisane będą tylko na specjalnym zaświadczeniu wydanym przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.
Resort oświaty planuje również wprowadzić zmiany w przepisach dotyczących oceniania i egzaminowania uczniów. Polegałyby one m.in. na wprowadzeniu geografii do grupy przedmiotów, które można zdawać pisemnie na maturze oraz na możliwości zdawania sprawdzianu dla szóstoklasistów i egzaminu gimnazjalnego w językach narodowych przez uczniów uczących się w szkołach dla mniejszości narodowych.
nat, pap