- Pamiętajmy, że nieumiejętne obchodzenie się z materiałami pirotechnicznymi może prowadzić do tragedii. Mimo apeli co roku odnotowujemy przypadki osób, które w ten sposób ulegają poważnym poparzeniom - powiedział Karol Jakubowski z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
Zaapelował, by przy odpalaniu fajerwerków zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa. - Nie róbmy tego w zamkniętym pomieszczeniu czy w pobliżu obiektów, które mogą być narażone na pożar. Nie odpalajmy petard z ręki, stojąc na balkonie, w tłumie lub po wypiciu alkoholu. Jeśli po odpaleniu lub wypaleniu lontu fajerwerk nie eksploduje, nie podchodźmy do niego, nie sprawdzajmy co się stało - zaapelował Jakubowski. Policja przypomina, że fajerwerki dopuszczone do sprzedaży powinny mieć dołączoną instrukcję w języku polskim, określającą zasady bezpiecznego użytkowania, numer katalogowy produktu, nazwę producenta lub nazwę importera, znak dopuszczenia produktu do sprzedaży. Na opakowaniu powinna być także podana data ważności.
- Jeśli już decydujemy się na kupno petard, fajerwerków, rakiet, zróbmy to w sprawdzonym miejscu, u rzetelnych sprzedawców. Nie kupujmy materiałów pirotechnicznych, które nie mają instrukcji w języku polskim. Zawsze sprawdzajmy czy przypadkiem nie mają jakichś wad mechanicznych: pęknięć, przerwań, wgnieceń czy wybrzuszeń - dodał Jakubowski. Funkcjonariusze zwracają uwagę czy materiały pirotechniczne nie są sprzedawane osobom poniżej osiemnastego roku życia. Jest to przestępstwo, za które grozi kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
O odpowiedzialne posługiwanie się środkami pirotechnicznymi zaapelował do mieszkańców woj. mazowieckiego wojewoda Jacek Kozłowski. - Wśród najczęściej opatrywanych obrażeń są rany dłoni, twarzy, oczu i uszu. Wiele z nich ma często charakter trwały i nieodwracalny. Pamiętajmy, że sztuczne ognie to materiały pirotechniczne - wybuchowe, łatwopalne i należy obchodzić się z nimi zgodnie z instrukcją użytkowania. Apeluję o przemyślany zakup petard i fajerwerków - podkreślił Kozłowski. Od 12 grudnia do 2 stycznia 2012 r. zakaz używania fajerwerków obowiązuje w województwie zachodniopomorskim, a od 9 grudnia do 10 stycznia 2012 r. w - woj. podkarpackim. Za jego naruszenie policjant i strażnik miejski mogą nałożyć karę do 500 zł. Zakaz nie będzie obowiązywał 31 grudnia i 1 stycznia.
Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak wystosował list do rodziców i opiekunów, w którym apeluje, by przygotowując się do zabawy oraz podczas sylwestrowej nocy, nie zapominać o bezpieczeństwie dzieci. - Wielką popularnością cieszy się zwyczaj witanie Nowego Roku przez odpalanie petard i fajerwerków. Niestety, często okres ten zakłócają tragiczne wypadki – także z udziałem najmłodszych. Nie pozwólmy, aby nasze pociechy same odpalały petardy. Zwracajmy także uwagę na dzieci, które na podwórkach bawią się materiałami pirotechnicznymi bez odpowiedniego nadzoru - zaapelował RPD.
Przed świętami, z poparzeniami twarzy i rąk, do szpitala trafił 15-latek z Krakowa, który na poddaszu domu na osiedlu Wola Duchacka usiłował skonstruować fajerwerki na noc sylwestrową. Mazowiecka inspekcja handlowa skontrolowała w ostatnim kwartale tego roku ponad 130 punktów sprzedaży materiałów pirotechnicznych. - Towar jest dobrej jakości, odpowiednio oznakowany i przechowywany. Nie ma nieprawidłowości - poinformowała inspekcja handlowa. Brak za to danych na temat łącznej ilości dopuszczonych do sprzedaży fajerwerków czy liczby sklepów, gdzie można je kupić. Ustawa o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego stanowi bowiem, że nie jest wymagane uzyskanie pozwolenia na nabywanie, przechowywanie i używanie wyrobów pirotechnicznych, popularnie zwanych fajerwerkami.
eb, pap