Dunaj zamarzł całkowicie w okolicach portu Silistra, na najbardziej wysuniętym na wschód bułgarskim odcinku rzeki - poinformowało w sobotę radio publiczne w Sofii, powołując się na krajowy instytut badający stan Dunaju.
Od kilku dni na bułgarskim odcinku tej wielkiej trasy wodnej żeglugę wstrzymano z powodu wyjątkowo niskich temperatur i kry, która pokrywa 60-90 proc. powierzchni wody. Nie działają promy łączące bułgarskie miasta Widin i Oriachowo z portami w Rumunii. W Ruse, by uniknąć wypadków, zakazano dostępu nad brzeg rzeki.
Zamarznięcie Dunaju jest rzadkim, lecz nie wyjątkowym zjawiskiem. Po raz ostatni wydarzyło się w 1986, a wcześniej - w 1952 roku. Jest to oznaka bardzo srogiej zimy. W folklorze bułgarskim popularny jest temat napadów okrutnych białych wilków z rumuńskich Karpat, które przechodzą przez skutą lodem rzekę.
W Silistrze uczniowie od poniedziałku będą mieli dodatkowe trzy dni wolne. W tym tygodniu z powodu silnych mrozów minister oświaty Bułgarii zawiesił zajęcia w szkołach w całym kraju.pap, ps