Poparcia szukano osobiście i przez internet
RAŚ przygotował stronę internetową, na której można było poprzeć apel do marszałka w tej sprawie, członkowie stowarzyszenia zbierali też podpisy osobiście. - W rozmaitych sondach internetowych Szombierki zyskiwały największe poparcie. Ich atutem jest także to, że władze Bytomia, w przeciwieństwie do władz Katowic, wyraziły swoją wolę i gotowość zaangażowania – powiedział Gorzelik.
Właściciel budynku przychylny pomysłowi
Obecny przy wręczeniu petycji marszałkowi prezydent Bytomia Piotr Koj powiedział, że Bytom – prócz Elektrociepłowni Szombierki – ma do zaoferowania inne atrakcyjne lokalizacje: tereny dawnej kopalni „Rozbark" oraz okolice szybu „Krystyna”. - Z uwagi na to, że potrzebny jest zrównoważony rozwój całej aglomeracji, a Bytom ma swoje potrzeby, liczę na poparcie tej inicjatywy przez pana marszałka – zaznaczył Koj. Zapewnił, że koncepcji utworzenia w Elektrociepłowni Szombierki centrum nauki życzliwy jest jej obecny właściciel, fiński koncern Fortum, który wygasza tam produkcję i – być może – byłby skłonny wnieść do takiej inwestycji np. wkład rzeczowy w postaci nieruchomości.
Czas nie goni
Marszałek Adam Matusiewicz przypomniał, że do podjęcia decyzji w sprawie lokalizacji przyszłego centrum nauki jest jeszcze „bardzo dużo czasu". Powtórzył też argumenty za zlokalizowaniem takiej placówki w chorzowskim parku – potencjał do jej rozbudowy, a także dostępność komunikacyjną. - Trudno znaleźć argumentację, która podważałaby park w Chorzowie jako najlepsze miejsce dla tej inwestycji. Czas nas jednak na szczęście nie goni. Jeśli pojawią się jakieś nowe, ciekawe argumenty, chętnie to wszystko rozważymy – oświadczył.
Oryginalność oferty atutem instytucji?
W umieszczonym na stronie www.slaskiecentrumnauki.pl apelu przedstawiciele RAŚ napisali m.in., że powstania podobnych instytucji można spodziewać się w najbliższych latach w wielu miejscach Polski, a zatem o sukcesie śląskiej instytucji zdecyduje przede wszystkim oryginalność oferty. Tę, zdaniem Ruchu, zagwarantowałaby lokalizacja „w jednym z wymagających rewitalizacji obiektów industrialnych" – dając, przy okazji, podstawę osi programowej centrum.
Członkowie RAŚ uważają, że wprowadzenie w poprzemysłową przestrzeń nowych, atrakcyjnych funkcji dałoby rozwojowy impuls terenom okolicznym – w tym przypadku zaniedbanym dzielnicom Bytomia czy Katowic. - Argument walki ze społecznym wykluczeniem z pewnością byłby też pomocny w staraniach o środki europejskie – zaakcentowano w tekście.
Architektura budynku wzorowana na średniowiecznych zamkach pruskich
Kompleks elektrociepłowni w bytomskiej dzielnicy Szombierki zbudowano w 1920 r. Architektura obiektu inspirowana jest średniowiecznymi zamkami pruskimi - obiekt ma potężne ceglane mury, strzeliste okna i wewnętrzny dziedziniec oraz trzy charakterystyczne 120-metrowe kominy i wieżę zegarową. Położony na terenie nieistniejącej już Huty Metali Nieżelaznych w katowickiej dzielnicy Szopienice budynek walcowni cynku dawnej Huty Uthemanna jest jedynym z historycznych obiektów zakładu, w którym zachowała się część oryginalnego wyposażenia. Regionalni społecznicy działali na rzecz utworzenia tam Muzeum Hutnictwa Cynku w Szopienicach, jednak w ubiegłym roku miasto odmówiło przejęcia walcowni.
ja, PAP