Około czterystu gospodarstw w okolicach Kalisza nie ma w czwartek energii elektrycznej. Awarie wystąpiły w nocy, po intensywnych opadach śniegu.
Jak poinformowała rzeczniczka dostawcy prądu firmy Energa SA Marzanna Kierzkowska, w wyniku awarii wyłączonych jest 28 stacji średniego napięcia, nie tylko w Kaliszu, Koźminie Wielkopolskim, Ostrowie Wielkopolskim, Witkowie, ale też w Wieruszowie (łódzkie) i Sycowie (dolnośląskie) - tu nieczynnych jest 16 stacji.
Kierzkowska zapewniła, że awarie zostaną usunięte w ciągu czterech godzin. Dodała, że najtrudniejsza sytuacja jest w rejonie Jarocina, gdzie naprawy mogą potrwać nawet do ośmiu godzin.pap, ps