Co najmniej ośmioro palestyńskich dzieci zginęło w czwartek, gdy przewożący je autobus szkolny zderzył się z izraelską ciężarówką na Zachodnim BrzeguJordanu - poinformowała izraelska policja.
Rzeczniczka policji Luba Samri powiedziała, że śmierć poniosło od ośmiorga do 10 dzieci, a śledztwo w sprawie wypadku prowadzić będzie wspólnie policja izraelska i palestyńska. Ponad 30 dzieci odniosło obrażenia, zatem istnieje obawa, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć.
Wypadek zdarzył się na uczęszczanym skrzyżowaniu, kiedy w szkolny autobus uderzyła ciężarówka; pojazd przewożący dzieci przewrócił się i zaczął płonąć. Autobusem podróżowały dzieci w wieku pięciu, sześciu lat, które jechały do szkoły w Ramallah, na północ od Jerozolimy.
Samri dodała, że przyczyną wypadku była najpewniej utrata kontroli nad pojazdem przez kierowcę z powodu opadów deszczu i na śliskiej nawierzchni. - Izraelska ciężarówka była prowadzona najprawdopodobniej przez kierowcę, którym był izraelski Arab - poinformowała rzeczniczka.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas ogłosił trzydniową żałobę narodową.pap, ps