Kierowcę samochodu przewożącego przemycone papierosy zatrzymali pod Lublinem policjanci i urzędnicy skarbówki. Policjant w czasie interwencji użył broni, gdy przemytnik usiłował go rozjechać. Nikt nie odniósł obrażeń - poinformowała policja.
Policjanci i funkcjonariusze Urzędu Kontroli Skarbowej próbowali zatrzymać audi 16 lutego w Kazimierzówce na drodze krajowej nr 17. Kierowca nie zareagował na wezwanie i zaczął uciekać. Funkcjonariusze podjęli pościg. W miejscowości Wierzchowiska kierowca audi A6 wjechał w boczną drogę, a potem zawrócił. Jechał wprost na policjanta, który wysiadł z radiowozu i wzywał go do zatrzymania. Kiedy wezwania nie poskutkowały policjant użył broni. Strzelił raz w powietrze i dwa razy w kierunku samochodu. Kierowca audi jednak nie zatrzymał się i nadal uciekał. Został ujęty dopiero w momencie, gdy funkcjonariusze zajechali mu drogę w miejscowości Brzeziczki niedaleko Piask.
- Zatrzymany został 22-letni Przemysław M., w jego samochodzie znajdowało się prawie 7 tys. paczek papierosów bez znaków akcyzy - poinformował rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz. - Przemysław M. będzie prawdopodobnie odpowiadał za czynną napaść na policjanta. Za to przestępstwo grozi do 12 lat więzienia - dodał Wójtowicz.
PAP, arb