W górnych partiach Bieszczad w sobotę rano nadal obowiązuje drugi, w pięciostopniowej, rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jerzy Godawski.
- Zagrożenie lawinowe występuje przede wszystkim na północnych stokach. Dotyczy m.in. połonin Wetlińskiej i Caryńskiej, Tarnicy, Halicza, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu - powiedział.
Rano na Połoninie Wetlińskiej było sześć stopni mrozu. Na połoninach wiatr wije z prędkością 65 km/godz. Leży tam ok. 150 cm zmrożonego śniegu.
Natomiast w bieszczadzkich dolinach śnieg jest mokry, a termometry w Ustrzykach Górnych i Cisnej pokazują dwa-trzy stopnie Celsjusza powyżej zera. Średnia pokrywa śnieżna waha się od 50 do 65 cm.pap, ps