Gmina zapłaci za opiekę i wyżywienie
Za odławianie bezdomnych zwierząt i zapewnienie im opieki będzie odpowiedzialne Świętokrzyskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami „Zwierzak", które, zgodnie z umową zawartą z władzami Kielc, prowadzi schronisko w dzielnicy Dyminy. Zwierzęta będą przebywały w schronisku do czasu adopcji, odebrania przez właściciela lub zgonu. Wszystkie psy wydawane do adopcji będą czipowane. Gmina w czasie pobytu zwierząt w schronisku zapewni im wyżywienie i opiekę weterynaryjną. Zdrowe zwierzęta przebywające w schronisku będą sterylizowane lub kastrowane. Opiekę weterynaryjną dla zwierząt poszkodowanych w wypadkach drogowych zapewni jedna z kieleckich lecznic.
Gmina, także dzięki wsparciu wolontariuszy, będzie dokarmiała i sterylizowała bezdomne koty, zwierzętami będzie opiekował się weterynarz. Przygotowano 200 talonów na sterylizację, prawdopodobnie część z nich będzie mogła być wykorzystana do zabiegów dla kotów, które mają właścicieli. Przygotowano również 300 talonów na sterylizację suk, które mają właścicieli. Zwierzęta powinny być jednak zarejestrowane, a ich właściciele muszą opłacić roczny podatek za posiadanie psa.
700 tysięcy złotych na ochronę bezdomnych zwierząt
Jak powiedział dyrektor Wydziału Środowiska i Usług Komunalnych kieleckiego magistratu Robert Urbański, władze Kielc próbują pozyskać dodatkowe środki na sterylizację, kastrację i znakowanie zwierząt. - W Dyminach może przebywać maksymalnie 120 dorosłych psów. W rejestrze w mieście mamy ich około trzech tysięcy. Szacujemy, że właściciele kilkunastu tysięcy kolejnych nie opłacają podatku od posiadania zwierząt. Często pojawiają się psy, których miejsca pierwotnego pobytu nie jesteśmy w stanie ocenić właśnie ze względu na brak oznakowania - mówił Urbański.
Miasto planuje akcje edukacyjne dla kielczan dotyczące ochrony zwierząt oraz poszukiwanie nowych właścicieli dla czworonogów za pośrednictwem strony internetowej schroniska. W 2012 r. władze Kielc na realizację programu planują wydać ok. 700 tys. zł. Dodatkowe środki zostaną przeznaczone także na modernizację schroniska w Dyminach. Być może, do końca marca uda się tu przenieść 22 psy, przebywające na koszt miasta w hotelach dla zwierząt.
ja, PAP