Dwulatek wypadł z tarasu ewakuacyjnego w supermarkecie w Nowym targu. Okoliczności upadku wyjaśnia prokuratura. Dziecko spadło w z wysokości około czterech i pół metra.
Zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu Zbigniew Gabryś poinformował, że śledczy będą wyjaśniać m.in. w jaki sposób dziecko dostało się na taras ewakuacyjny. Chłopiec, który był wówczas pod opieką rodziców, wypadł na betonowy parking przed supermarketem E. Leclerc.
Z ciężkim urazem głowy i obrażeniami ciała został śmigłowcem przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu. Lekarze określają jego stan zdrowia jako ciężki, ale stabilny.
Eb, tvn24.pl