33–letni obywatel Polski i 43-letni obywatel Rumunii przylecieli do Warszawy z Brazylii przez Szwajcarię. Zatrzymali ich funkcjonariusze Straży Granicznej oraz Izby Celnej.
- Zostali wytypowani do kontroli na podstawie informacji uzyskanych dzięki międzynarodowej współpracy służb policyjnych - powiedziała rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, chor. Agnieszka Golias. Dodała, że 43–latek odmówił poddania się badaniu moczu, a wynik badania 33–latka wskazywał na zawartość w organizmie kokainy. Z lotniska mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala na prześwietlenie RTG. Golias powiedziała, że podczas jazdy do szpitala mężczyźni przyznali się do przemytu środków odurzających. Potwierdziło to także zdjęcie rentgenowskie.
Przemycana w żołądkach kokaina zapakowana była łącznie w 167 gumowych kapsułek. Każda zawierała około 12 gramów czystej kokainy. - Gdyby któraś z nich pękła, groziłoby to śmiercią, ponieważ już jeden gram czystego narkotyku rozpuszczony w żołądku to dla człowieka dawka śmiertelna - poinformowała Golias.
Mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące. Za próbę przemytu narkotyków grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.pap, mp