Przypomniał, że zwyczaj święcenia pokarmów w centrum Białegostoku wziął swój początek kilka lat temu od uroczystości o charakterze ekumenicznym, gdy zarówno katolicy, jak i prawosławni, których w regionie są duże skupiska, świętowali Wielkanoc w tym samym terminie (dzieje się tak jednak tylko raz na kilka lat, w tym roku Wielkanoc w Cerkwi przypada 15 kwietnia - red.).
Wielkanocne życzenia mieszkańcom Białegostoku złożyli przedstawiciele władz miejskich i samorządowych województwa. Założyciel stowarzyszenia "Droga", werbista ojciec Edward Konkol podkreślił, że poświęcone pokarmy mają nie tylko nasycić żołądek, ale także ludzkie serca. - Chrystus przyszedł, żeby przywrócić życie sercom połamanym - podkreślił. Prosił, by nie zapominać, że wiara "nosi na sobie ślady gwoździ", ale zaznaczał, że "tej wiedzy nie ma", dlaczego cierpienie, a nie dobre uczynki, cuda "ocaliły ten świat". - Gdybym znał wzór chemiczny przemiany cierpienia na zbawienie, to bym wam podał - mówił do zebranych ojciec Konkol. - Musisz mieć ożywione serce, Boga, pokój w swoim sercu, aby móc przejść to wszystko, co będzie chciało zniszczyć ciebie, twój dom, aby znieść pokusy dnia codziennego - podkreślił duchowny.
Na stołach, gdzie ustawiono koszyczki ze święconką, znalazły się także duże kosze dobroczynne z kiełbasami, serem, bochnami chleba i wędlinami, które przekazał prezydent Białegostoku. To prezent dla bezdomnych i potrzebujących, którzy zasiądą w niedzielę do świątecznych śniadań w placówkach organizacji pozarządowych.
Stowarzyszenie "Droga" w ramach swojej dorocznej, przedświątecznej akcji, rozdało potrzebującym rodzinom z Białegostoku i regionu kilka tysięcy paczek z żywnością. Caritas Archidiecezji Białostockiej m.in. przeprowadziła zbiórkę żywności, z której dary zostały rozdysponowane do kilku placówek Caritas, m.in. domu dla bezdomnych oraz domu matki i dziecka. Parafialne zespoły Caritas rozdały świąteczne paczki żywnościowe najbardziej potrzebującym rodzinom z danych parafii.
zew, PAP