Mizar w Kruszynianach założony został prawdopodobnie pod koniec XVII. Przewodniczący gminy muzułmańskiej w tej miejscowości Bronisław Talkowski poinformował, że najstarszy odnaleziony nagrobek datowany jest na 1696 rok ale - jak zaznaczył - nie wiadomo, czy na cmentarzu nie ma jeszcze starszych nagrobków.
Pieniędzy z resortu kultury powinno starczyć na odnowienie czternastu najbardziej zniszczonych nagrobków. Wiele z nich zapadło się - trzeba je wydobyć z ziemi, odnowić, zająć się szczątkami pochowanych tam ludzi i ustawić nagrobek z powrotem. W ocenie Talkowskiego, odnowienie jednego nagrobku będzie kosztowało ok. 4-8 tys. zł. Talkowski zwrócił uwagę, że przed przystąpieniem do takich prac, trzeba dokonać stosownej inwentaryzacji, przygotować projekt i kosztorys. Zaznaczył, że to pierwsze na kruszyniańskim mizarze tak kompleksowe prace, poza bieżącym utrzymaniem tej nekropolii. Wyraził też nadzieję, że w przyszłym roku uda się pozyskać pieniądze na kolejne renowacje.
W 2010 roku podobne prace prowadzone były na mizarze w Bohonikach. Wówczas udało się odnowić dziesięć najstarszych nagrobków, za pieniądze z dotacji Podlaskiego Urzędu Marszałkowskiego. Jeszcze przed wojną w granicach Polski znajdowały się 33 muzułmańskie cmentarze. Obecnie są tylko trzy czynne zabytkowe nekropolie: w Bohonikach, Kruszynianach oraz w Warszawie. Istnieje też kilkanaście kwater muzułmańskich na cmentarzach komunalnych w całym kraju.
Społeczność polskich wyznawców islamu szacowana jest na ok. 5 tys. osób. W większości są to polscy Tatarzy. Wraz z cudzoziemcami: uchodźcami, studentami, biznesmenami i dyplomatami z krajów islamskich, liczbę muzułmanów w Polsce ocenia się na ok. 20-25 tys. osób.PAP, arb