Urzędnicy chcą chronić nietoperze
Wiadomo od lat, że na terenie miasta występują spore siedliska nietoperzy, jednak - jak podkreślają urzędnicy - nikt nie prowadził dotychczas systematycznych badań. Naukowa diagnoza ma być podstawą do prowadzenia działań chroniących te pożyteczne ssaki, które m.in. zapobiegają nadmiernemu rozmnażaniu się owadów.
Zwycięzca przetargu musi uporać się z zadaniem do końca roku. Miasto liczy, że zapłaci za ekspertyzę maksymalnie równowartość 14 tys. euro, a pieniądze uzyska z dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Bydgoszcz dobry dla nietoperzy
Zdaniem naukowców badających dotychczas faunę występującą na terenie Bydgoszczy, nietoperze mają w mieście dogodne warunki do życia, czemu sprzyja stara zabudowa, rzeka i lasy otaczające przedmiejskie dzielnice. Najliczniejsze grupy nietoperzy obserwowano dotychczas na terenie Zakładów Chemicznych Zachem i Nitrochem, które użytkują kilkusethektarowy, zalesiony obszar, na którym wciąż istnieje wiele opuszczonych, pofabrycznych zabudowań z okresu ostatniej wojny.
Nietoperze żyją także w zakamarkach wielu budynków mieszkalnych na terenie miasta. Systematyczne badanie siedlisk ma dać także odpowiedź, gdzie zwierzęta muszą być chronione, a także jakie obszary chronione trzeba uwzględnić przy planowaniu przestrzennym. W obserwowanych grupach nietoperzy zidentyfikowano dotychczas takie gatunki, jak: gacek bury, mroczek późny, karlik malutki, nocek duży i nocek rudy.
Gacki dołączą do oficjalnej fauny miasta
W poprzednich latach władze Bydgoszczy zlecały już systematyczne badania siedlisk i populacji bobrów oraz płazów. Okazało się m.in., że żyje tu pięć rodzin bobrowych, liczących w sumie około 20 osobników. Zwierzęta swe żeremie zbudowały w ustronnych rejonach miasta, ale zdarza się, że w poszukiwaniu pokarmu zapuszczają się do centrum. Siedliskiem płazów, w tym wielu gatunków bardzo cennych przyrodniczo, jest m.in. peryferyjna dzielnica Łęgnowo, położona na podmokłych terenach wzdłuż brzegu Wisły.
W tym roku studenci bydgoskiego uniwersytetu zorganizowali akcję pomocy dla ropuchy szarej (łac. Bufo bufo). Ponieważ naukowcy uznali, że największym zagrożeniem dla tego gatunku jest przechodzenie - w okresie godowym - przez główną drogę przecinającą Łęgnowo, studenci zbudowali pułapki do wyłapywania ropuch. Schwytane osobniki były transportowane do pobliskiego stawu - zwyczajowego miejsca godów - unikając śmierci pod kołami samochodów.
ja, PAP