Kwalifikacja czynu może się zmienić. Na razie prokurator posiada informacje o jednej osobie, która doznała ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jeśli okaże się, że więcej osób ucierpiało w ten sposób, kara więzienia może wzrosnąć do 8 lat.
Według ustaleń policji na łuku drogi wojewódzkiej nr 144 kierowca ciężarówki nie opanował pojazdu z naczepą, w którą uderzył autobus. Ciężarówka przewoziła kruszywo. Prawdopodobnie wcześniej w wypadku brało udział także auto osobowe, które zderzyło się z naczepą tuż przed zderzeniem ciężarówki z autokarem. W szpitalach przebywają 23 osoby, które ucierpiały w wypadku, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierowca autobusu jest w stanie ciężkim. 21 kwietnia pomocy udzielono łącznie 50 osobom. Ranni trafili do siedmiu szpitali, w tym sześciu w Szczecinie i jednego w Stargardzie Szczecińskim.
Inspektorzy Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego ustalili, że kierowca nie miał przy sobie dokumentów potwierdzających posiadanie odpowiednich kwalifikacji oraz badań lekarskich i psychologicznych. Nie powinien on także prowadzić w sobotę pojazdu, 20 kwietnia powinien rozpocząć odbieranie 45–godzinnego odpoczynku tygodniowego. W ostatnich dniach kierowca miał dwukrotnie skrócić dzienny czas odpoczynku, a zainstalowany w ciężarówce tachograf nie posiadał legalizacji.
W autokarze podróżowało ok. 60 osób, w tym dzieci. Według policji była to grupa Świadków Jehowy jadąca ze Stargardu Szczecińskiego do miejscowości Mosty (Zachodniopomorskie).
ja, PAP