Joanna Kącka z łódzkiej policji poinformowała, że zatrzymani należą do ścisłego kierownictwa bojówki Widzewa - Destroyers Hooligans Widzew - oraz władz Stowarzyszenia „Fanatycy Widzewa". Wobec zatrzymanych „zebrano materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie zarzutów obejmujących kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, a także organizację i udział w siedmiu konfrontacjach” – powiedziała Kącka.
Dodała, że zatrzymań dokonano we wtorek 24 kwietnia w Łodzi, Bełchatowie (Łódzkie) i Żyrardowie. W swoich mieszkaniach w ręce policji wpadli mężczyźni w wieku od 26 do 36 lat.
35 zatrzymanych
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania powiedział, że w środę prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie dwóch zatrzymanych – 36-letniego Piotra Sz., pseud. Syfon, z Żyrardowa i 29-letniego łodzianina Marcina M.
Obaj mają zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz uczestnictwa w bójkach i pobiciach, za co grozi im kara do 10 lat więzienia. Podobne zarzuty postawiono pozostałej piątce, wobec której prokuratura zastosowała dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportów.
W ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi od października 2011 roku policja zatrzymała do tej pory 35 osób. Poprzednie zatrzymania miały miejsce 19 marca 2012 roku. Wówczas zarzuty usłyszało 11 pseudokibiców Widzewa w wieku od 26 do 34 lat. Ośmiu z nich wchodziło w skład ścisłego kierownictwa bojówki. Wobec wszystkich sąd zastosował tymczasowy areszt. Do tej pory taki środek zapobiegawczy orzeczono w sumie dla 19 osób zatrzymanych w tej sprawie.
Odpowiedzą za śmierć kibica
Według prokuratury podejrzani nie tylko brali udział w zaplanowanych bójkach, ale również urządzali zasadzki na kibiców innych drużyn. W trakcie ataków używano m.in.: potłuczonych butelek, metalowych rur, kołki, deski, kamienie.
Dotychczasowe ustalenia śledztwa pozwoliły postawić zatrzymanym zarzuty udziału w siedmiu "ustawkach", które odbyły się od czerwca 2001 do połowy 2011 roku. Dwie z nich zakończyły się śmiercią ich uczestnika.
Podejrzani odpowiedzą m.in. za bójkę z pseudokibicami Lecha Poznań, do której doszło w czerwcu 2001 roku w Opatówku. W jej trakcie ciężko ranny został jeden z pseudokibiców Widzewa. Koledzy odwieźli go pod drzwi łódzkiego pogotowia i tam porzucili. Ranny został przewieziony do szpitala, ale mimo operacji, zmarł.
Niespodziewany atak
Do kolejnego tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Walichnowy. Tam śmierć poniósł 17-letni kibic Śląska Wrocław. Ta bójka nie była wcześniej zaplanowana. Autokar z kibicami Śląska został zatrzymany i zaatakowany przez bojówkę Widzewa.
Zarzuty obejmują również konfrontacje bojówek Widzewa i Ruchu Chorzów z pseudokibicami m.in. ŁKS, do których doszło we wrześniu 2003 roku w miejscowości Koziegłowy oraz w listopadzie tego samego roku w Aleksandrowie Łódzkim. W 2007 roku bojówka Widzewa zaatakowała kibiców ŁKS powracających z meczu w Gdańsku. Dwóch z nich zostało dotkliwie pobitych; jeden został na trwale okaleczony.
Zorganizowana grupa przestępcza, której członkami byli zatrzymani pseudokibice, finansowana była m.in. z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży - przez stowarzyszenie kibiców - biletów na mecze wyjazdowe, prowadzonych licytacji oraz sprzedaży sportowych gadżetów. Policja zapowiada kolejne zatrzymania.
mp, pap