"Bierut? Szpicel NKWD, który ośmiela się występować jako prezydent". Radio Wolna Europa 60 lat temu zaczęło nadawać po polsku

"Bierut? Szpicel NKWD, który ośmiela się występować jako prezydent". Radio Wolna Europa 60 lat temu zaczęło nadawać po polsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
60 lat temu, 3 maja 1952 r., polska sekcja Radia Wolna Europa rozpoczęła z Monachium nadawanie stałych audycji w języku polskim. Jej pierwszym dyrektorem został legendarny kurier i emisariusz Komendy Głównej AK i Rządu RP na uchodźstwie Jan Nowak-Jeziorański. Rozgłośnia Polska RWE ostatnią audycję nadała 30 lipca 1994 r.

W inauguracyjnym przemówieniu dyrektor rozgłośni Jan Nowak-Jeziorański, zwracając się do rodaków powiedział: - Wiedzcie, że  żadna kurtyna fałszu i kłamstw nie zdoła nam nigdy przesłonić waszego oblicza – prawdziwego oblicza Polski. Przeżywamy jak i wy uczucie zniewagi i upokorzenia, gdy w imieniu Polski przemawia dziś szajka renegatów, a stary szpicel NKWD nazwiskiem Bierut ośmiela się występować jako prezydent Rzeczypospolitej.

Nowak-Jeziorański oświadczył, iż najważniejszym zadaniem RWE wobec kraju będzie walka o zachowanie polskiej tożsamości i obrona społeczeństwa przed sowietyzacją. Narzędziem tej walki będzie prawda o  wydarzeniach w Polsce i na świecie oraz przeciwstawianie się fałszowaniu polskiej tradycji i historii. Jednocześnie podkreślił, że rozgłośnia w  żadnej mierze nie będzie nawoływać do czynnego oporu, tworzenia podziemia czy też zbrojnych wystąpień przeciwko władzom komunistycznym.

Za pieniądze z CIA...

Początki rozgłośni polskiej sięgają 1950 r., kiedy to Narodowy Komitet ds. Wolnej Europy założył Radio Wolna Europa. Była to organizacja powołana do życia rok wcześniej w USA. W jej skład wchodzili m. in. gen. Dwight Eisenhower (głównodowodzący wojskami amerykańskimi w Europie w czasie II wojny światowej, przyszły prezydent USA), Allen Dulles (późniejszy dyrektor CIA) i Arthur Bliss Lane (były ambasador amerykański w Warszawie). Celem wspomnianego komitetu było ograniczanie wpływów komunistycznych w świecie oraz wspieranie politycznych i umysłowych elit wywodzących się z państw, które znalazły się w sowieckiej strefie wpływów. Rząd Stanów Zjednoczonych nie chcąc brać odpowiedzialności politycznej za  treści nadawanych audycji przez RWE finansował je za pośrednictwem CIA.

Pierwsze programy adresowane do słuchaczy w Europie Środkowej RWE zaczęło nadawać w lipcu 1950 r. Audycje nagrywano w Nowym Jorku na  taśmy, które następnie wysyłano do Niemiec. Program nadawano z okolic Frankfurtu. 4 sierpnia 1950 r. nadano pierwszą audycję radiową skierowaną do  Polski – Głos Wolnej Polski. Nadawano ją godzinę dziennie. Pierwszym szefem niewielkiego polskiego zespołu redakcyjnego w Nowym Jorku został były urzędnik służby dyplomatycznej RP, Lesław Bodeński, którego później zastąpił Stanisław Strzetelski, przedwojenny publicysta i redaktor "Wieczoru Warszawskiego". Na początku 1952 r. polska sekcja rozpoczęła pracę w nowej siedzibie RWE w Monachium pod kierownictwem nowego dyrektora, którym został Jan Nowak-Jeziorański. 3 maja 1952 r. Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa rozpoczęła pod  nazwą Głos Wolnej Polski nadawanie z Monachium stałych audycji do kraju.

Polskie okno na świat

W okresie PRL Radio Wolna Europa stało się jednym z najważniejszych źródeł obiektywnych wiadomości dla milionów Polaków. Jej program nadawany był kilkanaście godzin na dobę i - pomimo zagłuszania - skutecznie łamał komunistyczny monopol informacyjny. Od chwili powstania do 1989 r. rozgłośnia walczyła z komunistyczną propagandą i sowietyzacją Polski. Dostarczając Polakom informacji na temat wydarzeń w kraju i na świecie podtrzymywała moralny opór i wiarę w odzyskanie niepodległości.

Cała prawda o PRL-u

Rozgłośnia niejednokrotnie w bardzo istotny sposób wpływała na  wydarzenia polityczne w Polsce. Przez cały okres swojego istnienia starała się wspierać w kraju opozycję demokratyczną. Po 1976 r. przekazywała informacje na temat działalności Komitetu Obrony Robotników, Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, Wolnych Związków Zawodowych czy Polskiego Porozumienia Niepodległościowego. Znaczącą rolę odegrała także w okresie działania NSZZ „Solidarność", stając się w pewnym sensie rozgłośnią związkową. Na jej pomoc opozycja mogła liczyć także w stanie wojennym. W roku 1989 w istotny sposób pomagała w wyborczej rywalizacji Komitetom Obywatelskim. Inną ważną formą walki z systemem komunistycznym w Polsce było ujawnianie przez rozgłośnię zbrodni dokonywanych przez służby bezpieczeństwa PRL. Przykładem skutecznych działań w tej kwestii były audycje z udziałem zbiegłych z kraju pracowników aparatu przemocy, którzy opisywali metody represji stosowane w Polsce. Najgłośniejszym z nich był Józef Światło, zastępca dyrektora X Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Informacje uzyskane od niego i przekazane opinii publicznej za pośrednictwem rozgłośni wywołały bardzo poważne konsekwencje polityczne w kraju i w  pewnym stopniu otworzyły drogę do przemian w październiku 1956 r. Przyczyniły się do rozwiązania MBP, odsunięcia od władzy jego byłego szefa Stanisława Radkiewicza oraz aresztowania i skazania m.in. wiceministra MBP Romana Romkowskiego oraz dyrektora departamentu śledczego – Józefa Różańskiego.

W czerwcu 1955 r. Głos Wolnej Polski zapoczątkował kampanię „o powrót Polaków z Rosji". Szacowano, że po zakończonej w 1948 r. repatriacji na  terenie Związku Sowieckiego przetrzymywanych jest nadal około 500 tys. Polaków. W akcji wykorzystywano relacje powracających z sowieckich obozów Niemców i Austriaków, którzy zetknęli się z Polakami. Na antenie radia czytano listy nazwisk Polaków przebywających przymusowo w Związku Sowieckim. Do marca 1956 r. RWE nadało na ten temat blisko 50 audycji. Prawdopodobnie pod wpływem także tej akcji władze komunistyczne PRL rozpoczęły starania o powrót Polaków do kraju. Problem podjęty został także przez społeczeństwo polskie w czasie odwilży 1956 r. Po dojściu Władysława Gomułki do władzy 25 marca 1957 r. podpisano polsko-sowiecką umowę w sprawie repatriacji. W sumie do marca 1959 r. do Polski w ramach repatriacji wróciło ponad 290 tys. osób.

Rozgłośnia starała się wpływać na rozgrywki polityczne wewnątrz PZPR i  ułatwiać pozbywanie się tych przedstawicieli władzy komunistycznej, którzy stanowili dla Polski największe zagrożenie. Tak było na przykład właśnie w październiku 1956 r., kiedy udzielono ograniczonego wsparcia Władysławowi Gomułce. Z kolei w latach sześćdziesiątych głównym obiektem ataków rozgłośni stał się Mieczysław Moczar, który zmierzając do przejęcia władzy w  partii sięgał po „narodowy komunizm" i antysemityzm.

Przez cały okres swojej działalności Głos Wolnej Polski zdecydowanie stawał w obronie Kościoła katolickiego i prześladowanych księży. Bronił zresztą wszystkich represjonowanych przez komunistyczny aparat przemocy, niezależnie od ich przekonań. Informował opinię publiczną o  aresztowaniach, procesach i wyrokach wydawanych na przeciwnikach władzy ludowej w Polsce. Ważnym elementem działalności rozgłośni były audycje o charakterze edukacyjnym, przypominające, szczególnie młodemu pokoleniu Polaków w  kraju, historię polityczną Polski i dzieje jej kultury.

PAP, arb