Dowódca sił powietrznych na spotkaniu z prezydentem Radomia zdecydował jednak o pozostawieniu Air Show w Radomiu. - Zadecydowały o tym m.in. wypracowane przez ostatnie lata w tym mieście, skuteczne rozwiązania stosowane przy organizacji tak dużej imprezy międzynarodowej, jaką jest Air Show – powiedział rzecznik dowódcy sił powietrznych ppłk Sławomir Gąsior.
Wojsko chce, by przyszłoroczne pokazy były atrakcyjniejsze od poprzednich, dlatego Siły Powietrzne zaprosiły wojskowych lotników z 29 państw. - Gen. Majewski zaproponował pokazanie uczestnikom Air Show również sprzętu i uzbrojenia wojsk radiotechnicznych i obrony przeciwlotniczej, które są nieodłącznym elementem systemu obrony przestrzeni powietrznej naszego państwa - powiedział ppłk Artur Goławski z wydziału prasowego DSP. Jak wyjaśnił, w przyszłym roku w Radomiu miałyby się pojawić zarówno radary, jak i wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych.
Air Show w Radomiu to największe w Polsce międzynarodowe pokazy lotnicze samolotów wojskowych i cywilnych. Od 2000 r. Air Show odbywa się na radomskim lotnisku Sadków; od 2003 r. jest organizowane co dwa lata. Pierwsze Air Show zorganizowano w 1991 r. w Poznaniu, potem pokazy odbywały się też w Gdyni, Bydgoszczy i Dęblinie.
Podczas ubiegłorocznej edycji Air Show Radom odwiedziło blisko 200 tys. miłośników lotnictwa. Podczas dwudniowej imprezy w Radomiu można było podziwiać w powietrzu ok. 180 maszyn z 17 państw. Na wystawie statycznej zaprezentowano ponad 50 statków powietrznych.
zew, PAP