Marszałek woj. warmińsko-mazurskiego Jacek Protas powiedział, że rewitalizacja ostródzkiego dworca dostała wsparcie z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury, ponieważ jest to projekt o znaczeniu ponadregionalnym. - Ostróda jest ważnym miastem na mapie turystycznej regionu, musimy dbać o to, by gości nie witał niszczejący dworzec - powiedział podpisując umowę Protas. Burmistrz Ostródy Olgierd Dąbrowski podkreślił, że miasto nie paliło się wcale do tej inwestycji.
- Ludzie nie rozumieją, że dworzec i jego stan nie jest zadaniem miasta, ale to władze miasta oskarżali o to, że dworzec jest w okropnym stanie. Dlatego wydzierżawiliśmy od PKP do 2020 roku ten budynek i zabieramy się do pracy - powiedział Dąbrowski. Dodał, że wydzierżawienie dworca nie było problemem. Przyznał, że miasto nosi się w perspektywie z zamiarem przejęcia budynku. - PKP zalega nam z opłatami za podatki lokalne, już przejęliśmy część gruntów PKP - przyznał Dąbrowski.
Burmistrz Ostródy dodał, że dworzec będzie remontowany w trybie "zaprojektuj i zbuduj", miasto dysponuje na razie ogólną wizją tego, co ma się znaleźć w budynku dworca po remoncie. Dokładny plan stworzy firma, która wygra przetarg. Zostanie on ogłoszony wkrótce. Dąbrowski przyznał, że Ostróda chce, by prace remontowe ruszyły jeszcze w tym roku, a zakończyły się w roku 2013 lub 2014.
- Ten budynek po remoncie zyska nowe funkcje. Oprócz poczekalni i kas biletowych chcemy tam zorganizować punkt informacji o kanale Ostródzko-Elbląskim, chcemy w tym budynku ustawić makietę kanału, która pokaże tę fenomenalną atrakcję turystyczną. Makieta będzie ruchoma, będzie m.in. pokazywała pochylnie - powiedział Dąbrowski.
Oprócz prezentacji kanału w budynku ostródzkiego dworca będzie się mieściło Centrum Integracji Społecznej, w którym zarówno dzieci jak i dorośli będą mogli spędzać wolny czas np. w kółkach zainteresowań. Dwie sale będą przeznaczone dla działalności kulturalnej, w tym - teatralnej. - Chcemy, by ten budynek ożywiał życie dzielnicy, w której stoi. Teraz niewiele się tam dzieje - przyznał Dąbrowski. Budynek dworca w Ostródzie ma 110 lat i jest wpisany do rejestru zabytków, dlatego prace remontowe będą prowadzone pod nadzorem konserwatora.
W woj. warmińsko-mazurskim miasto wyremontowało budynek dworcowy w Giżycku. Samorządowi nie udało się jednak przejąć budynku na własność, a PKP nie oddało miastu pieniędzy za remont (nieco ponad milion zł). Burmistrz Giżycka Jolanta Piotrowska powiedziała, że "wszystko wskazuje na to, że sprawa zakończy się w sądzie". Dąbrowski zapewnił, że Ostróda będzie korzystać z doświadczeń Giżycka, by "nie powtórzyć błędów".
mp, pap