Turyści masowo odwiedzali bieszczadzkie żubry

Turyści masowo odwiedzali bieszczadzkie żubry

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad 6 tys. osób odwiedziło otwartą miesiąc temu pokazową zagrodę żubrów w Mucznem (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Ponad 6 tys. osób odwiedziło otwartą miesiąc temu pokazową zagrodę żubrów w Mucznem w Bieszczadach. Tylko w ostatni weekend żubry obejrzało ok. 650 osób - poinformował rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
2 czerwca turyści oprócz żubrów mogli oglądać także dziki, bo  zagrodę odwiedziła locha dzika wraz z potomstwem. Dziki wyjadały karmę wyłożoną żubrom. Obiekt, który zajmuje 9 ha, jest bardzo urozmaicony. Przez jego środek przepływa strumyk, zaś stok, na którym stado ma paśnik, porośnięty jest wiekowymi jodłami. Drzewa są zabezpieczone siatką, by  żubry nie odzierały ich z kory.

Oprócz wybiegu dostępnego do oglądania przez turystów jest także niedostępna dla zwiedzających część zagrody. Przebywać mają tam zwierzęta przywiezione do aklimatyzacji i przewidziane do wypuszczenia na wolność. - Leśnicy chcą, aby w trakcie kilkumiesięcznej kwarantanny przygotowały się do życia w bieszczadzkim lesie - przypomniał rzecznik.

Otwarta na początku maja zagroda kosztowała prawie jeden milion złotych, z czego 85 proc. pochodziło ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Resztę przekazał Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Według najnowszych danych, w Bieszczadach na wolności żyje 277 żubrów.

Po ponad dwóch wiekach nieobecności, w 1963 r. w Bieszczady sprowadzono pierwsze żubry. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Są potomkami żubra z Kaukazu i samic bytujących w ogrodach zoologicznych i  zwierzyńcach prywatnych.

ja, PAP