"Kibice udający się do Polski nie sprawiają problemów"

"Kibice udający się do Polski nie sprawiają problemów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kontrole wróciły na granicę (fot. PAP/Darek Delmanowicz) 
Od piątku 9 czerwca na polsko-niemieckiej granicy Straż Graniczna skontrolowała ok. 1400 obcokrajowców jadących do Polski na mecze Euro. Wśród kibiców najwięcej było Irlandczyków, Niemców i Rosjan.
Pięciu osobom (czterem z Turcji i Rosjaninowi) odmówiono wjazdu do Polski, powodem był brak uprawniających do tego dokumentów. - Kibice udający się do Polski nie sprawiają problemów. Kontrole odbywają się spokojnie, a ruch na granicy jest płynny - powiedziała rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej Anna Galon. Przywrócone na czas Euro wyrywkowe kontrole na granicy z Niemcami nie wpływają także na płynność ruchu na drogach tranzytowych regionu, prowadzących do Poznania czy Wrocławia.

W niedzielę 10 czerwca przez przejście graniczne w Świecku do Poznania jechali głównie irlandzcy i chorwaccy kibice. Służby wojewody szacują, że to właśnie niedziela była dniem, kiedy przez woj. lubuskie przemieszczało się najwięcej osób. - Oczywiście na inne mecze również będą przyjeżdżać goście z zagranicy. Jednak nie powinno być ich więcej, niż w ostatnią niedzielę – powiedział zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Waldemar Kaak.

Pogranicznicy na bieżąco sprawdzają czy osoby wjeżdżające do kraju nie mają stadionowych zakazów lub nie przywożą ze sobą niebezpiecznych przedmiotów.

Z danych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wynika, że na lubuskich drogach nie było wypadków z udziałem kibiców. Spokojnie przebiegało też wspólne oglądanie meczów w strefach kibiców przygotowanych w miastach regionu.

zew, PAP